|
|
 |
Autor Profesor Ryszard Kulesza
Z wielu powodów republika rzymska to państwo szczególne. Z pewnością ona właśnie, a nie demokracja ateńska wywarła na nasze czasy wpływ najbardziej głęboki. Z formalnego punktu widzenia rzymska „civitas” przypomina grecką polis, ściślej jej oligarchiczną formę. Jak już wiemy, niewielkie początkowo miasto, wyrosło z czasem na stolicę ogromnego imperium.
Ustrój republikański imponuje swoją skutecznością, czemu zawdzięcza niesłychaną wręcz trwałość. Początki Republiki Rzymskiej przypadają na 509, a kres na 31 rok p.n.e. Formalnie ogół miał prawa obywatelskie, jako zbiorowość sprawował władzę, ale w praktyce rządziła elita. Władza krążyła w zamkniętym kręgu rodzin arystokratycznych; najpierw patrycjuszy, następnie patrycjuszy i plebejuszy. Głównie oni piastowali urzędy, których znaczenie było o wiele większe niż w greckiej polis. Nie kwestionowano natomiast zasady, że władza najwyższa należy do ogółu obywateli, do „Populus Romanus”, czyli do „ludu rzymskiego”. Stanowiąc element nadrzędny ustroju politycznego był zarazem lud rzymski całkowicie pasywny. Zarówno szczególny charakter Zgromadzenia Ludowego, czyli „komicjum” w Rzymie, jak i nieprzerwane wojny, stały element historii rzymskiej, ukształtowały ustrój, w którym najwięcej do powiedzenia miała władza wykonawcza.
W odróżnieniu od poleis greckich w Rzymie znajdujemy kilka zgromadzeń ludowych o odrębnych, choć nie zawsze jasno rozgraniczonych kompetencjach. Jedno z nich zwane Zgromadzeniem Centurialnym zbierało się według centurii (łacińskie słowo „centum” oznacza „sto”), które stanowiły jednostki podziału politycznego i wojskowego zarazem. Od czasów królewskich, jak już o tym wspomniano w poprzednim wykładzie, społeczeństwo rzymskie dzieliło się na pięć klas majątkowych, z których każda wystawiała przypisaną jej liczbę centurii wojska. Zgromadzenia centurialne stanowiły o wojnie i pokoju oraz wybierały najwyższych urzędników: konsulów, pretorów, cenzorów. Ustawodawstwem oraz wyznaczaniem niższych urzędników zajmowało się zgromadzenie zwane tribusowym, ponieważ zwoływano je wedle jednostek podziału terytorialnego – „tribus”. W tym wypadku zamożność obywatela nie miała znaczenia, rozstrzygało to, w jakim okręgu (czyli „tribus”) był zapisany.
|
|
|